Wszystkie

No alerts found.

Prasa lokalna cz. 1 – Gazeta Białobrzeska
Wstecz

Prasa lokalna cz. 1 – Gazeta Białobrzeska

16 marca 2025

„Kiedyś to było” – to powiedzenie często pojawia się w rozmowach. W przypadku Gazety Białobrzeskiej, a może raczej Głosu Białobrzeskiego lub Białobrzeskiej Gazety, idealnie oddaje ono istotę zmian, jakie zaszły na przestrzeni lat. Przynajmniej trzy razy gazeta zmieniała nazwę.

35 lat prasy lokalnej czy samorządowej?

Zapraszamy na pierwszy wpis o „naszej” prasie lokalnej.

W 1990 roku w Liceum Ogólnokształcącym powstało kolegium redakcyjne w składzie: Andrzej Bartha, Halina Najda, Danuta Janik, Ireneusz Rzeczkowski, Zdzisław Doleżyński i Stefan Kwil. 31 marca ukazał się pierwszy numer Gazety Białobrzeskiej (GB). Przypominał on broszurę – miał zaledwie cztery strony, ale były to cztery strony pełne energii i chęci budowy społeczeństwa obywatelskiego.

Na pierwszej stronie można było przeczytać:

„Tutaj możemy gościć każdego, kto swym umysłem i sercem zechce służyć temu, co dobre i pożyteczne. (…) Kontaktując się z nami, mówcie o wszystkim, co według Was jest ważne.”

Pierwszy numer zawierał także tekst pt. „Nie było nas, był las”, który poruszał problem zaśmiecania okolicznych lasów – temat, który niestety pozostaje aktualny do dziś. Czy ówcześni autorzy również spotykali się z kąśliwymi komentarzami?

Gazeta Białobrzeska rozpoczęła działalność jako miesięcznik wydawany przez Komitet Obywatelski „Solidarność”. O jej powstaniu informował z ambony ks. Stefan Kowalczyk, który również udostępnił salę katechetyczną na dyżury komitetu.

Rozwój i złote lata gazety

Niedługo później siedzibą GB stał się „Klub pod rurą” w nieistniejącym już internacie przy ul. Żeromskiego 84. Wieloletnim redaktorem naczelnym został Andrzej Bartha. Już w pierwszym roku istnienia gazety pojawiły się działy, które na lata zagościły na jej łamach, m.in.:
✔ „Z ratusza”
✔ „U sąsiadów”
✔ „Kryminały i kryminałki”
✔ „Dzieje twojej ziemi”

Ponadczasowy wydaje się cytat umieszczony w kilku numerach GB na pierwszej stronie:

„Małe miasteczko to taka społeczność, w której wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, a jednak kupują lokalną gazetę, żeby się dowiedzieć, co z tego odważył się opisać Redaktor.”

Od 1993 roku wydawcą GB został Dom Kultury – dzisiejsze Białobrzeskie Centrum Kultury (BCK). Lata 90. i początek XXI wieku to okres rozkwitu gazety. Na jej łamach przeważały treści, a zdjęcia pełniły drugorzędną rolę. Opisywano m.in. walkę o powstanie powiatu białobrzeskiego, a czytelnicy nadsyłali artykuły poruszające trudne lokalne tematy, nie obawiając się cenzury.

To właśnie wtedy ukazała się ponadczasowa publikacja Jana Kantego Skrzypczyńskiego o „białobrzeskim fatum”, nawiązująca do zaniedbań i stagnacji Białobrzegów. Czy tekst o tak mocnym przekazie dzisiaj znalazłby miejsce w lokalnej prasie?

Koniec Gazety Białobrzeskiej

Działalność Gazety Białobrzeskiej zakończyła się w 2004 roku, tuż przed 15. rocznicą istnienia. Ostatni numer – 177 – zawierał krótkie oświadczenie Andrzeja Bartha:

„Z ogromną przykrością muszę poinformować tych, którzy czekają na kolejne numery „Gazety Białobrzeskiej”, że być może zmuszony będę zawiesić jej wydawanie na pewien okres, którego nie mogę określić.”

Przerwa trwała do września 2005 roku, kiedy ukazał się pierwszy numer Głosu Białobrzeskiego.

Ciąg dalszy historii lokalnej prasy nastąpi…

*Część grafik do wpisu pochodzi z elektronicznego archiwum Gazety Białobrzeskiej dostępnego w serwisie ISSUU.

NOWA SEKRETARZ POWIATU
Wstecz

NOWA SEKRETARZ POWIATU

3 marca 2025

Wiecie jak to bywa w oddolnej pracy na rzecz społeczeństwa obywatelskiego – nie ma tu postów plotkarskich, nie ma tu fejk newsów, jest transparentnie i podparte dokumentami, a każdy kto nie przychodzi obrzucać nas inwektywami, może zadawać pytania związane z treścią postu i zawsze otrzymuje odpowiedź.

Czyli patrząc na to co się klika w social mediach – wieje nudą, a my ten content uwielbiamy. Nie chowamy głowy w piasek, a hasło Inicjatywa zagościło już w głowach i na ustach włodarzy.

Tym razem wyręczamy Starostwo Powiatowe w Białobrzegach i witamy nową Panią Sekretarz. Niestety próżno szukać informacji o jej zatrudnieniu, a także o pożegnaniu poprzedniczki Pani Agnieszki Głowackiej. Są fotki z imprez, są fotki z uroczystości, są lajki więc jest git, jak to przystało na media samorządowe. Trudnych lub ważnych tematów jak na lekarstwo.

Pani Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz ma bogate doświadczenie w administracji, kończyła m.in. kierunek Administracja na UMCS w Lublinie. Wygrała w grudniu nabór na stanowisko Sekretarz powiatu o czym świadczy załączony do postu protokół naboru, który otrzymaliśmy jako odpowiedź na wniosek o informację publiczną. Jej zarobki będą wynosić 8 634 zł brutto.

Dawniej Pani Pastuszka-Chrobotowicz związana była z PO, dziś z PIS. Ostatnim miejscem zatrudnienia była Polska Grupa Zbrojeniowa. Pani Sekretarz jest aktywna na swoim profilu Facebook m.in. jako radna miasta Radom. Więcej o historii Pani Sekretarz w linkach w komentarzu.

Mamy nadzieję, że takie doświadczenie i aktywność przekuje się na rozwój powiatu białobrzeskiego, a samo zatrudnienie nie będzie jedynie „przezimowaniem”. Życząc powodzenia, dołączamy propozycję pierwszego wyzwania jakie mogłaby Pani podjąć angażując się swoim głosem doradczym i koordynacyjnym, czyli przywrócenie całodobowych dyżurów aptek w powiecie.

Na koniec jednak mamy też kilka pytań do kierownictwa, które z dużym prawdopodobieństwem (znając realia lokalnej i otwartej debaty) pozostaną bez odpowiedzi:

1. Dlaczego nabór na to stanowisko nie był szeroko komunikowany lokalnie celem znalezienia kandydata/kandydatki z Białobrzegów lub bliskich okolic?

2. Dlaczego trzy stanowiska (sekretarz, geolog i naczelnik) które do tej pory pełniła jedna osoba (Agnieszka Głowacka – 1 etat) przez wiele lat, zostały podzielone na trzy etaty i trzy osoby? Jakie stały za tym przesłanki?

Dla ciekawskich kilka linków:
– Artykuł o Pani sekretarz z 2017 roku: https://echodnia.eu/radomskie/katarzyna-pastuszkachrobotowicz-druga-kobieta-przedsiebiorcza-2016-w-radomskiem/ar/12070741
– Oświadczenie majątkowe: https://bip.radom.pl/ra/oswiadczenia/radni/67574,Pastuszka-Chrobotowicz-Katarzyna.html

HISTORIA POWIATU
Wstecz

HISTORIA POWIATU

2 lutego 2025

25 lat powiatu białobrzeskiego – z tej okazji zapraszamy na jedyny w swoim rodzaju felieton Inicjatywy.

Usiądźcie wygodnie przy kubku ulubionego napoju i zaczynamy

W 1999 roku kiedy powiat białobrzeski wrócił na mapy administracyjne Polski obecny Starosta miał 16 lat, a Wicestarosta miał 3 lata. Od conajmniej 1992 roku trwała gorączkowa walka o uwzględnienie w planach rządu Białobrzegów jako siedziby powiatu. Miasto było jego siedzibą do 1975 roku, kiedy to w wyniku reformy administracyjnej reaktywowano gminy, straciliśmy status powiatu i weszliśmy w skład województwa radomskiego.

W latach 90 panuje przekonanie, że nad Białobrzegami wisi swoiste fatum. Raz tracimy prawa miejskie (1870) stając się wsią, innym razem tracimy ważne inwestycje (linia kolejowa).

7 czerwca 1993 pełnomocnik rządu publikuje mapę 293 powiatów na której nie ma powiatu białobrzeskiego. Jako gmina trafiamy pod rozległy powiat radomski.

Zawiązany Społeczny Komitet na Rzecz Organizacji Powiatu Białobrzeskiego rozpoczyna szeroko zakrojone działania lobbujące wśród polityków różnego szczebla, które kończą się powodzeniem. Białobrzegi trafiają na projektowaną mapę podziału administracyjnego już jako siedziba powiatu.

Ten sukces zostaje zmącony w 1998 roku kiedy w prasie i telewizji pojawiają się informacje o projekcie rozporządzenia zawierającego plany podziału administracyjnego. Ponownie brakuje w nich powiatu białobrzeskiego. Fatum powraca.

Na łamach Gazety Białobrzeskiej ukazuje się ponadczasowa publikacja Jana Kantego Skrzypczyńskiego nawiązująca do zaniedbań i wegetacji Białobrzegów. Autor wspomina: „Przyczyn tego nie należy upatrywać Fatum. To nie Fatum zlikwidowało porodówkę, izbę chorych, sprzedało ośrodek wypoczynkowy i zbyt wiele z majątku miasta. (…) To nie fatum rozpoczyna (…) pozorną modernizację ulic, finansowanie miernych klubów i organizacji społecznych w spoczynku, w zamian za rozsądne zagospodarowanie Domu Kultury. (…) Z tego wynika, że nie fatum zawiniło, lecz ludzie – przedstawiciele lokalnej społeczności mający z woli mieszkańców czynić starania o pomnażanie miejskiego kapitału.”

W 1998 zawiązuje się OKOP – Obywatelski Komitet Obrony Powiatu Białobrzegi. Rozpoczyna się zbieranie podpisów pod deklaracjami poparcia i szeroko zakrojona akcja informacyjna w prasie, radiu i telewizji. Na placu kościelnym, stadionie i ratuszu mieszkańcy umieszczają kilkumetrowe transparenty z napisem: Obronimy powiat białobrzeski.

W sierpniu 1998 wreszcie nadchodzi upragniony sukces okupiony pracą wielu mieszkańców regionu. Powiat białobrzeski jest na liście 308 powiatów ziemskich.

Sukces miał dać Białobrzegom ogromną szansę na rozwój. W tamtym czasie przywoływano, że:

– powstanie ok 60-70 nowych miejsc pracy,

– wymieniano ok 20 różnych instytucji które pozostaną w mieście,

– powiat miał obronić Białobrzegi przed marginalizacją po oddaniu do użytku obwodnicy,

– miał nastąpić dalszy rozwój rolnictwa, przemysłu przetwórstwa rolnego i turystyki.

Ciekawostką jest, że w 1993 roku postulowano o włączenie do powiatu białobrzeskiego Warki i Goszczyna. Powiat w takim kształcie miał liczyć ok 57 000 mieszkańców.

Jak wyglada powiat białobrzeski po 25 latach istnienia?

Razem z gminą i oddziałami instytucji administracji państwowej stanowią największego pracodawcę – kolokwialną budżetówkę. Wielu mieszkańców nadal nie rozróżnia funkcji powiatu i gminy, co często widzimy w naszych publikacjach. Białobrzegi jako siedziba powiatu nie zdołały przyciągnąć dużych przedsiębiorstw, które napędziłyby rozwój. Powiat białobrzeski od 1999 roku nie zdołał również przyciągnąć nowych mieszkańców ponieważ cały czas poziom ludności oscyluje w okolicy 32 000 mieszkańców.

W pamięci wielu mieszkańców pozostaje rok 2014 i szereg „przepychanek” na linii powiat – gmina. To z tamtego okresu pochodzi cytat: „Gminom potrzebny jest powiatowy partner nie konkurent”. Śmiało można napisać, że pomnikiem i zarazem owocem 25 lecia powiatu stała się Hala sportowa przy ulicy Reymonta – nazywana żartobliwie zbiornikiem retencyjnym (zbudowana poniżej poziomu ulicy i zalewana przez nawalne opady deszczu). W tym jednym budynku skupiają się niczym w soczewce wszystkie lokalne problemy, te głośne i te przemilczane.

Tu idealnie wpisują się słowa Pana Marcina Wodzińskiego z artykułu z Gazety Białobrzeskiej z 1998 roku: (…) powiat, który być może będzie i którego być może nie będzie. Jeżeli nawet będzie, to bez aktywności społeczeństwa i jego udziału w działaniach samorządu żadnych efektów przynieść nie będzie mógł. Nic nie sprawi, że nasze szkoły, szpitale, sądy, będą funkcjonować na poziomie zapewniającym nam realizację wszelkich, choćby tylko konstytucyjnych praw. Postawa „nie zależy mi”, określana w języku potocznym dość niesmacznym określeniem „olewania”, która charakteryzuje dużą część naszego społeczeństwa to doskonały krok do autodestrukcji.”

Co nas czeka w przyszłości?

W przestrzeni publicznej pojawiają się tezy, że powiaty mają trudności finansowe i organizacyjne. Ich kompetencje i budżety są często niewystarczające do realizacji powierzonych im zadań. Być może zgodnie z raportem Instytutu Sobieskiego (link w komentarzu) przestaniemy być mieszkańcami Mazowsza. Koncepcja reformy przedstawiona jest w czterech wariantach i wydaje się że w żadnym z nich nie podlegamy pod Mazowsze.

Obawiamy się, że jeśli nie będziemy mieć silnego społeczeństwa obywatelskiego, skończymy na marginesie włączeni do struktur innego silniejszego ośrodka administracyjnego.

Białobrzegi to jednak nasze miejsce na ziemi, dla którego chcemy jak najlepiej. Liczymy, że będzie lepiej. Z perspektywy czasu reforma była potrzebna i w wielu aspektach udana, ale wymagała i nadal wymaga korekt.

Pracownikom Starostwa Powiatowego życzymy samych sukcesów, a wszystkim działaczom na rzecz powstania powiatu białobrzeskiego DZIĘKUJEMY!

PROBLEMY CMENTARZA
Wstecz

PROBLEMY CMENTARZA

30 stycznia 2025

„nawierty w pniach”

„w szczelinach oraz rozwidleniach pni szmatki nasączone substancją chemiczną”

Powyższe fragmenty dokumentu po kontroli Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków (MWKZ) na cmentarzu w Białobrzegach mogą szokować.

Jakim społeczeństwem jesteśmy jeżeli niszczymy własne dziedzictwo jakim są drzewa – pomniki lokalnej historii?

Tym chcemy zabłysnąć w oczach turystów o których zabiega miasto w oficjalnych dokumentach strategii rozwoju?

W kwietniu 2024 pierwszy raz zwróciliśmy się MWKZ w sprawie niszczejącego, zabytkowego muru cmentarza. Informowaliśmy, że zagraża pieszym i prosiliśmy o interwencję, ale nie spodziewaliśmy się, że nie mur, a ludzie stanowią większe zagrożenie.

Stan drzew:

– Sześć dębów i jeden kasztanowiec zostały uszkodzone – w pniach znaleziono chemikalia, a na drzewach zauważono brunatne wycieki.

– Dwa drzewa są martwe, pozostałe są w złym stanie zdrowotnym.

Stan muru:

– Znaczące uszkodzenia ceglanego muru: ubytki tynku, korozja i pęknięcia.

– Na niektórych odcinkach mur jest poważnie odchylony od pionu, co stwarza ryzyko dalszych uszkodzeń.

Całość dokumentu z zaleceniami pokontrolnymi w komentarzu.

Dlaczego bliżej nieokreślone osoby posuwają się do takich czynów? Być może „biorą sprawy w swoje ręce” bo nie ma przestrzeni do dialogu, bo szwankuje edukacja? Bo widzą jak inni niszczą zieleń bez konsekwencji?

Białobrzegi to małe miasteczko, w którym część mieszkańców obawia się reagować i otwarcie poruszać trudne tematy. My wręcz przeciwnie, co wielokrotnie już udowadnialiśmy.

Osobliwe jest to jak wybiórczo do spraw dziedzictwa historii miasta podchodzą różne środowiska lokalne. Publikowanie wspomnień, budowanie nowych pomników, przychodzi łatwiej niż obecne wyzwania m.in. budowania świadomego społeczeństwa obywatelskiego, bez polaryzacji, bez politykowania.

Chcesz ochronić zieleń miejską – dostajesz w najłagodniejszym wymiarze, łatkę ekoświra,

Chcesz, żeby kierowcy samochodów parkowali zgodnie z przepisami i nie niszczyli tego co wspólne – zostajesz konfidentem.

Chcesz zwrócić uwagę na problem jakości powietrza – wrzucą cię do worka „lewaka klimatycznego”.

Jeżeli Wam nie zależy na tym co nas otacza i co ulega degradacji, a szczególnie jeżeli nie zależy Wam na drzewach będących świadkami historii miasta, to chociaż zwracajcie uwagę na ich niszczenie. Nie bądźcie obojętni! Nikt nie będzie chciał w betonowym mieście spędzić nawet dnia.

PEŁNY DOKUMENT Z KONTROLI: https://www.parafia-bialobrzegi.pl/index.php/parafia/cmentarz/cmantarz-rozne/172-zalecenia-pokontrolne-konserwatora-zabytkow-8-11-2024

BIAŁOBRZESKI SEN
Wstecz

BIAŁOBRZESKI SEN

19 stycznia 2025

Białobrzegi – LIDER CYFRYZACJI w 2023 roku

Białobrzegi – LIDER POWIATU BIAŁOBRZESKIEGO w 2024 roku

Twoje miasto (tu uzupełnij) – LIDER w (tu uzupełnij) – kopiuj/wklej.

Małe miasteczka w Polsce, mimo dramatycznych prognoz demograficznych, często starają się błyszczeć w oczach osób mniej zorientowanych, nagrodami za „najlepszą inwestycję” czy „lidera” w czymś bliżej nieokreślonym.

Brzmi dumnie, ale czy za tym blaskiem i lajkami kryją się realne korzyści dla mieszkańców? Czy ktokolwiek czyta regulaminy takich konkursów?

Liczby są nieubłagane – depopulacja, starzenie się społeczeństwa i odpływ młodych ludzi do większych miast to najczęściej pojawiające się wyzwania prowincji.

O tym pewnie nie wiedziałaś/eś:

Na mapie opublikowanej przez Kartografia ekstremalna przedstawiającej zmianę liczby ubezpieczonych do emerytury (w przybliżeniu to liczba pracujących) za ostatnie 5 lat, Powiat białobrzeski jest jednym z liderów, ale spadków w zakresie osób odprowadzających składki emerytalne (link w komentarzu).

Spadek o ponad 10% między III kwartałem 2019, a III kwartałem 2024.

Jeżeli to nie jest sygnał ostrzegawczy to dodamy jeszcze, że nasz „Raport z badania sytuacji i potrzeb młodzieży w gminie Białobrzegi” z 2023 roku wskazywał, że 77% ankietowanej młodzieży widzi swoją przyszłość poza Białobrzegami.

Tymczasem władze wielu miast i miasteczek zdają się grać w „wizualny rozwój”, inwestując miliony w deptaki, fontanny i festiwale, które przyciągają turystów na chwilę, ale nie oferują stałych miejsc pracy czy lepszych warunków życia.

Jak wskazuje Sąsiedzka „Niewielkie miasta o charakterze miast kurczących się, z dużą liczbą mieszkańców 65+, wymagają 𝗻𝗮𝘁𝘆𝗰𝗵𝗺𝗶𝗮𝘀𝘁𝗼𝘄𝗲𝗷 𝘇𝗺𝗶𝗮𝗻𝘆 𝗽𝗼𝗹𝗶𝘁𝘆𝗸 𝗺𝗶𝗲𝗷𝘀𝗸𝗶𝗰𝗵.” W Białobrzegach takie osoby stanowią ponad 20% społeczeństwa.

Co potrzebuje prowincja?

Między innymi jeszcze większych nakładów na placówki oświatowe podnoszących jakość kształcenia, włącznie z dostępnością tych placówek w wydłużonych godzinach co sprzyjałoby rodzicom oraz rozwiniętych usług zdrowotnych i transportu publicznego, co działałoby zachęcająco do osiedlania się.

Wydawałoby się, że to niewiele, jednak rządzący potrzebują zazwyczaj czegoś spektakularnego wg własnych subiektywnych „widzi mi się”. Inwestycji, które zbiorą masę lajków, ale finalnie wpadają do excela w pozycji – kolejny koszt utrzymania z publicznych pieniędzy. Na kim te koszty się odbiją? Właśnie na tych ostatnich mieszkańcach, którzy nie wyjadą, w postaci jeszcze większych obciążeń podatkowych.

Najnowszy raport Radom, Ziemia Radomska i okolice -RZR z badania „Sprawy ważne dla Radomia i regionu 2024” wskazuje nam jednoznacznie, że w TOP 10 inwestycji respondenci wskazali na obszary dotyczące zdrowia i transportu publicznego.

Czy kolejne nagrody naprawią te problemy? Czy młode rodziny naprawdę zostaną w miasteczkach, gdzie nie ma perspektyw, ale można posiedzieć na pięknej ławce?

Małe miasta potrzebują inwestycji w ludzi – nie w pozory.

Prowincja potrzebuje odważnych liderów, którzy postawią na rozwój dostosowany do możliwości, innowacyjnie wykorzystując silne strony swoich regionów, a nie liderów którzy kopiują to, co mają inni, realizując swoje marzenia za pieniądze podatników licząc, że ekonomia i demografia magicznie ich nie zweryfikują.

Miasteczka, które żyją w poczuciu, że „jest dobrze” bez otwartej debaty z mieszkańcami, w zamknięciu na krytykę, są już przysłowiowym statkiem na kursie kolizyjnym z górą lodową.

WNIOSKI DO BUDŻETU
Wstecz

WNIOSKI DO BUDŻETU

12 stycznia 2025

Nic nie zmienisz, jak się nie ruszysz, czyli co robi Inicjatywa Białobrzegi. Będzie długo bo było pracowicie.

Końcówka 2024 roku to ważny okres dla mieszkańców gmin i powiatów, miast i miasteczek. To w tym czasie podejmowane były przez samorządy działania mające na celu ustalenie budżetów na 2025 rok.

Co ważne, w tych działaniach mieszkańcy mogą i powinni uczestniczyć. Tylko najczęściej władzy na tym nie zależy. Działające społeczeństwo obywatelskie wskazuje kierunki dla władzy lokalnej, aktywnie uczestnicząc w uchwalaniu budżetu w ramach konsultacji.

W Białobrzegach takich konsultacji – brak.

Świadomości z czego składa się budżet i na co idą pieniądze publiczne – brak.

Dla nas i tak to był czas wzmożonej pracy (co jak zauważyliśmy nie spodobało się burmistrzowi). Zgłaszaliśmy wnioski do gminy i powiatu z działaniami/inwestycjami, które uznaliśmy za zasadne do wykonania w nowym roku budżetowym.

Urząd Gminy w Białobrzegach do dziś nie odpowiedział nam na wnioski do budżetu – bardzo pro obywatelska postawa. Będąc na jednej z komisji Rady Miasta coś tam łaskawie nam przekazano typu, że nasze wnioski „są w grze” (może Monopoly albo Kalambury) i jakbyśmy byli lepiej poinformowani, to wiedzielibyśmy, że odpowiedź nadejdzie. Burmistrz zastrzegł, żebyśmy nie przypisywali sobie zasług jesli chodzi o zakup maszyn do ZUKu, czy nasadzenia drzew, bo to i tak by zrobili.

Starostwo Powiatowe udzieliło odpowiedzi na wszystkie wnioski. W jednym piśmie otrzymaliśmy nawet „wyrazy wdzięczności i uznania”. Jak widać możemy się nie zgadzać w wielu sprawach, ale występuje coś o czym wielu dziś zapomina – szacunek.

Do powiatu trafiły nasze wnioski o:

– wdrożenie urzędomatu, czyli znanego już w Polsce rozwiązania dla mieszkańców w postaci automatu łudząco podobnego do paczkomatów. Pozwala na odbiór dokumentów 24 godziny na dobę bez konieczności odwiedzania urzędu. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że inicjatywa jest skomplikowana do realizacji. Naszym zdaniem jest odwrotnie i jeżeli popierasz ten wniosek daj znać powiatowi w komentarzu.

– organizację połączenia busem do PKP Dobieszyn. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że sprawa będzie rozpatrywana w 2025 roku.

– nowe nasadzenia drzew i obetonowywanie miejsc podległych pod powiat. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że nie identyfikują zabetonowanych miejsc podlegających pod powiat oraz nie uwzględniony zostanie wniosek o nasadzenia drzew przy drogach powiatowych.

– zorganizowanie tymczasowego miejsca na terenie Zespół Szkół Ponadpodstawowych w Białobrzegach pod wybieg dla psów. Część dużego obszaru zielonego mogłaby służyć mieszkańcom posiadającym czworonogi. W odpowiedzi zostaliśmy poinformowani, że działka należy do ZSP i to tyle wsparcia w zakresie realizacji tego pomysłu.

Do gminy trafiły nasze wnioski o:

– uruchomienie programu stypendialnego dla uczniów – tu wstępnie wiemy, że nad tematem będą się pochylać oby nie za długo bo plecy bolą, a stypendia sportowe dla MKS Pilica płyną bez pochylania.

– zakup i wymianę maszyn/pojazdów w Zakładzie Usług Komunalnych (m.in osprzęt do ciągników, nowy ciągnik, czy wymiana Fiata Doblo)

wytyczenie i oznakowanie przejść dla pieszych na ulicy Szkolnej (tu otrzymaliśmy odpowiedź że przejścia zostaną zaprojektowane)

– wymianę wszystkich wiat przystankowych (było to nawiązanie do tego, że gmina wymieni wiaty przystankowe w Suchej)

– dofinansowanie pieszych patroli policji w okresie letnim Policja Białobrzegi

– remont uszkodzonej elewacji budynku Publiczna Szkoła Podstawowa nr 1 im. KEN Białobrzegi przy ulicy Reymonta

– remont elewacji z wymianą stolarki okiennej w szkole Publiczna Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Suchej

– nowe nasadzenia drzew i obetonowywanie miejsc/ulic podległych pod gminę.

Bez takich działań nie ma możliwości mówienia o tym, że mieszkańcy mają na coś wpływ. W przypadku Gminy idee samorządu gdzieś się zagubiły. W powiecie jest lepiej, choć nie tak jak byśmy ostatecznie oczekiwali.

Najlepsze są pro społeczne godziny obrad rad gminy i powiatu takie żebyś czasem nie przyszedł/przyszła z jakąś sprawą.

WYKLUCZENI
Wstecz

WYKLUCZENI

12 grudnia 2024

Jak odjeżdża nam rozwój?

Liniowo. Bardziej dosadnie – już odjechał.

Czy jesteśmy w tyle?

Oto przykład. W nowo powołanym (30 października) Związku Powiatowo – Gminnym „Grójeckie Przewozy Autobusowe” jest Powiat Grójecki, Gmina Tarczyn i Gmina Chynów. Nie ma naszego powiatu i gminy. Do zadań podstawowych Związku należy m.in. planowanie, organizowanie, zarządzanie publicznym transportem zbiorowym na obszarze Związku.

Taki związek m.in. ma większe możliwości pozyskania dotacji zewnętrznych. Jeżeli nie ma nas tam teraz to jest to ogromny błąd ze strony władz. Powinniśmy uczestniczyć w trendach i wyprzedzać standardowe działania w oczekiwaniu na pomoc państwa.

Co więcej?

SZOK i NIEDOWIERZANIE – 30 sierpnia na prośbę Gminy Tarczyn firma PKS Grójec podpisała umowę z firmą Operibus Sp. z o.o. właścicielem aplikacji KiedyPrzyjedzie .pl na wykorzystanie tej aplikacji do śledzenia lokalizacji autobusów PKS Grójec. Każdy pasażer autobusu może sam zweryfikować, gdzie na daną chwilę znajduje się jego autobus i „Kiedy przyjedzie” na przystanek.

Co mamy my?

Powołano jedno nowe połączenie busem z Warszawą o godzinie 5:44.

Czego nie mamy?

M.in. brak stałego połączenia bez względu na dni szkolne z PKP Dobieszyn. Brak rozwiniętej siatki połączeń międzygminnej (powiatowej) i regionalnej. Dojedziesz bez samochodu np do Kozienic? Wrócisz z Radomia po 18:00? Skoczysz na basen do Grójca bez samochodu?

Dlaczego odjechał nam rozwój?

Wystarczy kilka dodatkowych przykładów w których przewijają się słowa „brak” lub „nieefektywność”.

– Brak alternatyw dla dojazdów do pracy – rozwinięty transport publiczny w czasach kiedy nie każdy ma/chce mieć samochód to jeden z kluczy do rozwoju.

– Brak jest pomysłów na strategię tworzenia miasta przyjaznego dla młodych rodzin szukających azylu blisko od Warszawy.

– Nieefektywne podejście do ważnych usług z punktu widzenia młodych np. dłuższy czas pracy placówek oświatowych, czy szeroka specjalistyczna opieka zdrowotna.

Co dalej?

Nic. Bez silnego głosu społeczeństwa będziecie pozostawieni sami sobie, a rządzić będą Wami mniejsze grupy wpływu. Nikt na Was nie czeka, wystarczy zobaczyć w jakich godzinach odbywają się sesje i komisje gminy lub powiatu – wtedy kiedy pracujecie. No chyba, że potrzeba jest „igrzysk” i zdjęć pod lajki to wtedy wiedzą, że spotkania i wydarzenia trzeba robić po 18:00.

Jak już się obudzicie ze swoim problemem to będziecie pewnie słyszeć m.in. teksty takie, jak my ostatnio na posiedzeniu komisji, typu „nie będziemy nikogo na siłę uszczęśliwiać, skoro nie mamy wniosków w tej czy innej sprawie”.

A jak nie ma papieru na biurku, to nie ma tematu.

Dla wytrwałych czytelników: Spróbuj znaleźć cele, efekty i plany działania takiego tworu jak Konwent Wójtów, Burmistrzów i Prezydenta Ziemi Radomskiej. Daj im lajka za ciężką pracę.

BIAŁOBRZESKA SAMOCHODOZA
Wstecz

BIAŁOBRZESKA SAMOCHODOZA

3 grudnia 2024

Akcja „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” – w wykonaniu Policja Białobrzegi

Cel słuszny. Efekty?
– 1 wykroczenie kierowcy
– 12 wykroczeń pieszych
– 7 wykroczeń rowerzystów

O działaniach prowadzonych w dniach 28 – 29 listopada możecie więcej przeczytać na profilu naszej policji. Tymczasem, jak myślicie czy to dobre proporcje?

Co z tego wynika wg nas?

Jako społeczeństwo staliśmy się obojętni na łamanie prawa, a część z ludzi posiadających prawo jazdy, wsiadając do samochodu nie myśli o innych uczestnikach ruchu drogowego. Zwrócenie uwagi kończy się w najlepszym wypadku kilkoma zdaniami zawierającymi słowa powszechnie znane jako obelżywe. Jak do tego dodamy zgłoszenie źle parkującego samochodu to dostaniemy łatkę donosiciela lub konfidenta.

Czego uczymy młodsze pokolenie?

Przede wszystkim obojętności, cwaniactwa i braku szacunku dla drugiego człowieka.

W Białobrzegach pojęcie samochodozy i parkowania „ja tylko na chwilę” można odmieniać przez przypadki i są to dla przykładu:

– parkowanie tuż przed drzwiami sklepu bo przecież 100 metrów dalej i krótki spacer to już za dużo, a samo miasto jest tak wielkie, że przejście z jednego końca na drugi to dwa dni i noc w namiocie (tu nie musimy podawać przykładu bo dzieje się to w wielu miejscach miasta)

– parkowanie na zieleńcach bo przecież to i tak wyjeżdżona trawa i nie ma problemu

– parkowanie na chodnikach tak, że nie zostawia się ustawowego 1,5 metra dla pieszych

– parkowanie na chodniku w miejscu do tego nie wyznaczonym, dodatkowo bezpośrednio zagrażającym pieszym przez ograniczanie widoczności (idealne dla niektórych są skrzyżowania ulic, co widzimy często np. na rogu Szkolnej i Targowickiej)

– parkowanie przed posesją tak, że trzeba zejść na ulicę na tych osiedlach gdzie drogi publiczne są wąskie, a na podwórku widać, że miejsce na dyliżans jest.

To nie wszystkie patologiczne sytuacje w których człowiek, człowiekowi wilkiem.

Są też przejścia dla pieszych tak słabo widoczne, że ludzie igrają z losem wchodząc na nie o zmroku (przykładem jest przejście na ulicy 11 Listopada przy wylocie ulicy Szkolnej oraz przejście na Reymonta przy kapliczce obok bloku numer 31)

Mamy nadzieję, że osoby odpowiedzialne za infrastrukturę widzą potrzeby zmian podnoszące bezpieczeństwo pieszych, a Policja w Białobrzegach widzi to co opisaliśmy i następne kontrole będą skupiały się również na kierowcach którzy nie stosują się do znaków i za nic mają naszą wspólną przestrzeń.

Każdy zniszczony chodnik czy inna infrastruktura to są nasze wspólne pieniądze.

GRA W SZACHY? KTO ZASILIŁ POWIAT?
Wstecz

GRA W SZACHY? KTO ZASILIŁ POWIAT?

15 października 2024

👉 25.09.2024 roku w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP) Starostwa pojawia się informacja o naborze na stanowisko Naczelnika Wydziału Organizacji i Nadzoru. Wiadomo, każdy codziennie klika w BIP, więc spełniono obowiązek informacyjny. 
Szkoda, że na Facebook Powiatu i w aktualnościach na stronie internetowej takiego newsa nie opublikowano – w sumie nie muszą, ale wypadałoby jeżeli chce się znaleźć pracownika. (link do naboru)

Dotychczas Wydział Organizacji i Nadzoru podlegał bezpośrednio pod Panią Sekretarz Powiatu. Nawet dziś możemy o tym znaleźć informacje na stronie internetowej.



🤔 W naborze na wolne stanowisko znalazł się zapis w punkcie 7: „co najmniej 5 letni staż pracy (..) w tym (…) co najmniej 2 letni staż pracy: (…) c) w Spółkach z udziałem Skarbu Państwa lub państwowych osobach prawnych”.
 Dla porównania nabór z 2020 roku na Naczelnika Wydziału Budownictwa i Architektury zawierał w punkcie 7 jedynie zapis: „Staż pracy: minimum 5 lat na kierowniczym stanowisku w organach Administracji Publicznej.”



Dlaczego dokonano takich uzupełnień?

W jakim celu powołano stanowisko Naczelnika?


Co z Panią Sekretarz Powiatu i jej zakresem zadań?

👉 Nabór trwał wg nas krótko bo już 09.10.2024 roku przeprowadzono rozmowę kwalifikacyjną, aby 10.10.2024 roku opublikować wyniki naboru. 15 dni i sprawa naboru zakończona.

🔵 Nowym Naczelnikiem został Pan Dominik Bąk. 

Pracę zaczyna dziś tj. 15.10.2024 roku. Tyle wiemy na dziś. Pan Dominik Bąk może poszczycić się sporym doświadczeniem, a ostatnie wiadomości na jego temat możecie przeczytać klikając np TU.

Pytania, choć frapujące, może są łatwe do wyjaśnienia, a Pana Naczelnika witamy na pokładzie samorządowym. Liczymy, że ten powrót będzie nowym rozdaniem, nową jakością tak samo jak było to w przypadku Pani Sekretarz w Gminie Białobrzegi.
Życzymy powodzenia.

⚠️ Dziś wysyłamy wniosek o informację publiczną do Starostwa z dodatkowymi pytaniami, bo najważniejsza jest transparentność.
👉 1. Ile osób zgłosiło się do konkursu na stanowisko Naczelnika Wydziału Organizacji i Nadzoru wraz z listą tych osób,
👉 1a. Ile z powyższych osób zostało zakwalifikowanych do pierwszego etapu naboru wraz z listą tych osób, a ile zostało zakwalifikowanych do kolejnej części naboru wraz z listą tych osób.
👉 1b. Protokołów komisyjnych z postępowania konkursowego na stanowisko Naczelnika Wydziału Organizacji i Nadzoru, dotyczących osób biorących w nim udział.
👉 1c. Wysokość pełnego uposażenia wynikającego ze stosunku pracy oraz wszelkich dodatków, na nowo obsadzonym stanowisku Naczelnika Wydziału Organizacji i Nadzoru wraz z podziałem na wynagrodzenie zasadnicze oraz ww. dodatki.

MAJOWE DNI BIAŁOBRZEGÓW – KOSZTY
Wstecz

MAJOWE DNI BIAŁOBRZEGÓW – KOSZTY

7 października 2024

Znajomość kosztów organizacji wydarzeń, czy koncertów organizowanych przez miasto jest istotna z perspektywy transparentności, odpowiedzialnego zarządzania budżetem, planowania przyszłych wydarzeń oraz zapewnienia, że środki publiczne są wydawane w sposób efektywny i przynoszą korzyści społeczności.
Jeżeli mieszkańcy znają koszty, mogą porównać je z korzyściami takimi jak promocja miasta, przyciąganie turystów, rozwój lokalnej gospodarki (handel, gastronomia) czy korzyści społeczne, np. integracja mieszkańców i promocja kultury.

Poniżej przedstawiamy najważniejsze i naszym zdaniem najciekawsze dane na temat kosztów Majowych Dni Białobrzegów 2024, uzyskanych dzięki wnioskowi o informację publiczną (UDIP):

1. Podczas tegorocznych Majowych Dni Białobrzegów wystąpili: Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Białobrzegach, Kapela Krzysztofa Rokicińskiego, HAUST, NEXEN, BRO, CZADOMAN, L.A.W., Sylwia Grzeszczak, GamaDance DjMusic. Łącznie wynagrodzenie artystów wyniosło: 155.355,00 zł brutto.

2. Koszty ochrony imprezy masowej: 24 018,21 zł brutto.

3. Koszty sceny, nagłośnienia, oświetlenia, zabezpieczenia technicznego wraz z transportem: 79 458 zł brutto. Plus dodatkowo ekran LED ok. 27 000 zł brutto.

4. Złota płyta w oprawie 4 szt.: 1 515 zł brutto

5. Dla ciekawych – najem terenu, czyli targowiska od ZUK: 738 zł brutto.

CAŁOŚĆ WYDARZENIA TO KOSZT: 329.332,04 zł brutto.

DODATKOWE INFORMACJE. Kwota przekazanych dobrowolnych darowizn z przeznaczeniem na realizację wydarzenia pn. „Majowe Dni Białobrzegów 2024” wyniósł: 80.900,00 zł. BCK na realizację wydarzenia otrzymało dofinansowanie ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego w kwocie: 30.000,00 zł oraz środki zewnętrzne z tytułu wynajmu terenu pod działalność handlowo-usługową w kwocie: 31.518,00 zł.

Darowizn udzieliło 89 podmiotów. Cztery najwyższe kwoty darowizn opiewały odpowiednio na 12 000, 6 000 i dwa razy po 5 000 złotych. Najczęściej powtarzającą się wpłatą były kwoty między 300, 500 złotych. Jeżeli masz pytania o darczyńców, napisz do nas.

Stowarzyszenie Inicjatywa Białobrzegi
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.