Wszystkie

No alerts found.

HISTORIA PEWNEJ PETYCJI
Wstecz

HISTORIA PEWNEJ PETYCJI

3 czerwca 2024

Szukamy liderów wśród fanów urzędującego nam burmistrza. Sprawa jest… na chodnik nie ma pieniędzy.

Ta ciekawa historia zaczyna się w lutym 2024 roku. Mieszkańcy bloków przy ulicy Żeromskiego zwracają się do burmistrza w formie petycji o wymianę płyt chodnikowych na kostkę brukową. Motywują swoje pismo m.in. zagrożeniem w poruszaniu się dla osób starszych.
Gmina przyjmuje pismo na początku marca 2024, a odpowiedź burmistrza wychodzi do mieszkańców datowana na 23 maja 2024. Z odpowiedzią w skrócie – zagrożenia nie ma i pieniędzy też nie ma (linki do pism w komentarzu na naszym Facebook).

To jak to jest? Chwalimy się rekordowymi budżetami i super inwestycjami, a nie możemy jako miasto zapewnić bieżącego utrzymania obecnej infrastruktury?
Rozdajemy złote płyty, a tymczasem mamy dziurawe płyty.

Jeszcze kilka miesięcy temu służby miejskie odzyskiwały z terenów nadpilicznych kostkę, która mogła zostać ponownie wykorzystana. Rozumiemy, że ta prośba mieszkańców to zbyt skomplikowane przedsięwzięcie – no nie da się.
To może wystarczyło mieszkańców poinformować żeby złożyli wniosek do Budżetu Obywatelskiego z projektem zagospodarowania tego terenu?

Śmieszy nas treść odpowiedzi bo w sumie jedynie uśmiech dzieli nas od łez
-Teren „jest w dopuszczalnym stanie technicznym i spełnia swoje funkcje” – ciekawe jakie są kryteria i skala do wydawania takiej opinii. No ale kto by podważał zdanie burmistrza
-Tekst, że służby nie potwierdzają wskazanych zagrożeń bez załącznika o przeprowadzonej kontroli to raczej kiepski żart.
Akapit w którym czytamy, że „znaczna część mieszkańców gminy nie ma komfortu dojścia i dojazdu do swoich nieruchomości” uznajemy za nie warty komentowania i oceny.

Całość odpowiedzi to takie 2+, ale liczymy na to, że chodnik zostanie wymieniony; przecież tyle robią, tyle się dzieje. Donice odmalowane, a jednak spełniały swoje funkcje i były w dopuszczalnym stanie technicznym.

PODWYŻKA – WODA
Wstecz

PODWYŻKA – WODA

29 maja 2024

Spieszymy do wszystkich z kolejną informacją. Tym razem zatwierdzono podwyżki za wodę i ścieki. Nie ma kiedy taczki załadować i zająć się patrzeniem władzy na ręce – tyle dobrodziejstw ostatnio spływa na mieszkańców.

Przypomniał nam się zupełnie przypadkiem i bez związku, obrazek autorstwa Janka Kozy w tygodniku Polityka: Dwóch mężczyzn kopie lezącego. Jeden mówi do drugiego: „Nie boli go?”, odpowiada drugi: „To nasz najtwardszy elektorat”.

Nie będziemy się tu rozpisywać, ponieważ za 5 lat liderzy wśród fanów obecnej władzy zapomną. Poprzednie stawki miały obowiązywać do końca 2025 roku, ale ZWiK w Białobrzegach zawnioskował o skrócenie ich obowiązywania, tym samym wnioskując o nowe, wyższe taryfy od 01.06.2024.
Nie będziemy obliczać ile więcej zapłacą mieszkańcy, a ile przedsiębiorcy, bo po wczorajszym wpisie wiemy, że 300 zł to dla części osób bardzo niewielka kwota (link do dokumentu w komentarzu, tabela nowych opłat na stronie 10).

Także chwalmy najwyższego i ludzi jego, róbmy przelewy i do przodu.

Dla tych bardziej zainteresowanych losem naszych pieniędzy dodamy, że Zakład Wodociągów i Kanalizacji – Zakład Budżetowy w Białobrzegach rok w rok ponosi koszty podatku od nieruchomości i innych opłat lokalnych w wysokości ok 1 000 000 zł. Nie wiemy na ile te opłaty mogłyby zostać zniesione uchwałą, bo nikt o tym otwarcie nie rozmawia. Ale co my tam wiemy – może ktoś rozwieje wątpliwości.

Wiadomo, podniosą się głosy, że brak takiej sumy w budżecie gminy to brak inwestycji. Jednak pogoń za inwestycjami przy jednoczesnym niedofinansowaniu ich utrzymania to proszenie się o kłopoty.

Pozdrawiamy naszych adwersarzy, zmęczonych robieniem przez nas zamętu oraz miłośników jedynej właściwej panującej narracji władz.

PODWYŻKA – ŚMIECI
Wstecz

PODWYŻKA – ŚMIECI

25 maja 2024

Wczoraj, na szczęście niejednogłośnie, Rada Miasta i Gminy Białobrzegi ustaliła nową stawkę opłaty za odpady.

Przed głosowaniem nad nową uchwałą Przewodniczący zarządził przerwę, która, zamiast deklarowanych 5 minut, trwała 30, ale po przerwie dowiedzieliśmy się, że proponowana stawka to nie 30 zł, a 29 zł. 

Uzasadnienie wiceburmistrza brzmiało mniej więcej tak: wszystko podrożało, więc śmieci też.
Wydaje się, że dopłacanie gminy do śmieci nie jest w smak panu burmistrzowi, bo nagle dowiadujemy się, że taka sytuacja stawia pod znakiem zapytania budowę świetlicy w miejscowości Brzeźce, ale problemu z wieloletnimi, idącymi w setki tysięcy złotych stypendiami dla obcych nam ludzi z Pilicy Białobrzegi, już są spoko. 

Przeciw podwyżce głosowało trzech radnych: Tadeusz Łukasiak, Mariusz Pawlak i Marek Ziółek.

Może ktoś z gminy odważy się, po uzyskaniu pozwolenia od najwyższego, napisać tu parę zdań lub wziąć udział w dyskusji. Wszak podczas kampanii wszyscy byli jakoś tak, aktywniejsi.

Otwieramy dyskusję:
-Dlaczego nie spytali Państwo mieszkańców o to, co zmienić w nowej umowie, nawet kosztem podwyższenia opłaty?
-Dlaczego myciu podlegają tylko kosze w zabudowie wielorodzinnej? Dzielicie mieszkańców na tych lepiej i gorzej obsługiwanych?
-W 2020 roku wytworzono 4232 Mg odpadów, a w 2023 roku 4228 Mg (megagram inaczej ton) – to jak to jest z tą narracją, że odpadów jest coraz więcej?
-Zastosowali Państwo niewielką zniżkę za wywóz bioodpadów, nie wspominając, że nie ma zniżki dla rodzin wielodzietnych. Jeżeli wywóz bio jest tak kosztowny, to zniżka powinna bardziej zachęcać do zakładania kompostowników. Dlaczego tylko 5%? (Czy to jest ta proporcjonalność do zmniejszenia kosztów wynikająca z obligatoryjnego obowiązku dla rad gmin wynikającego z art. 6k ust 4a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach?)
-Jeżeli Białobrzegi mają być turystyczną perłą Mazowsza to liczba odpadów zwiększy się proporcjonalnie do liczby turystów – kto się będzie zrzucał na deficyt?

PODWYŻKA WYNAGRODZENIA
Wstecz

PODWYŻKA WYNAGRODZENIA

15 maja 2024

Wracamy do przeglądu Biuletynu Informacji Publicznej (BIP), a w nim znajdziecie pierwsze uchwały nowej Rady Miasta i Gminy.

6 maja 2024 roku odbyła się inauguracyjna sesja Rady Miasta i Gminy w Białobrzegach. Jednymi z uchwał były te dotyczące podwyżek wynagrodzenia burmistrza oraz diet radnych i sołtysów.

Tym samym burmistrz jak dobrze policzyliśmy będzie pobierał miesięczne wynagrodzenie w wysokości 18 900 złotych brutto. 

Oczywiście w mediach cisza. Jedyna informacja to „ustalono również wynagrodzenie burmistrzowi”.

W waszych miastach podobnie? Mamy nadzieję, że kolejnymi decyzjami będą podwyżki dla pracowników wszystkich jednostek podlegających pod gminę, czy nie?

KONFERENCJA
Wstecz

KONFERENCJA

7 maja 2024

Mamy zaszczyt, jako współorganizatorzy, zaprosić Was na pierwszą konferencję poświęconą tematyce miejskich drzew. Drzew, które tak jak Wy, są częścią miejsca, w którym żyjemy.

Czy będzie nudno? Na pewno nie.

Czy poszerzymy horyzonty? Na pewno tak.

-> Zarezerwujcie sobie czas na 10 i/lub 11 maja 2024

-> Przyjdźcie lub przyjedźcie do Ośrodek EMAUS – Rzeka, Las, Wypoczynek

-> Posłuchajcie prelekcji ekspertów

10.05.2024, godzina 18:00, o wartości drzewa w mieście, czyli o majątku gminy opowie Pani dr inż. Marzeną Suchocką.

11.05.2024, godzina 9:00, dr hab. Anna Domaradzka opowie o społecznym aspekcie pracy wolontariusza – o nauce obywatelskiej.

Tego samego dnia o godzinie 11:00 Pan Waldemar Bukalski opowie o nowych funkcjonalnościach aplikacji do inwentaryzacji drzew.

O godzinie 12:30 Pan Tomasz Maksym z Pracownia dendrologiczna Viridis opowie o problemach, na które możemy mieć wpływ, czyli sadzeniu drzew w mieście.

W sobotę wyruszymy także na kolejny z cyklu „BIAŁOBRZESKI SPACER”. W towarzystwie Pana Tomasza Maksyma będziemy przybliżać problematykę zieleni miejskiej. 11 maja 2024 o 17:00, zaczynamy pod Zespół Szkół Ponadpodstawowych w Białobrzegach

Nie znasz tych osób? Przyjdź, poznaj pasję i doświadczenie!

Nie zmarnuj tej szansy.

Do zobaczenia!

LISTA CIEKAWYCH MIEJSC I ATRAKCJI 2024
Wstecz

LISTA CIEKAWYCH MIEJSC I ATRAKCJI 2024

23 kwietnia 2024

Nadchodzi majówka, a po niej długie lato. To co cenimy najbardziej, to nasz region. Przed wami trzecia edycja naszej „Listy ciekawych miejsc i atrakcji w okolicach Białobrzegów” 2024.

Przygotowaliśmy subiektywną listę atrakcji i miejsc, które warto znać, sprawdzić i odwiedzić. Czasami najlepszy urlop lub krótki wypoczynek nie musi być daleko od domu.

Cieszy nas, że lista z roku na rok rośnie. Warto również wykorzystać takie miejsca zachęcając do odwiedzenia naszej okolicy znajomych z innych części Polski.

Jeżeli znacie inne miejsca to zapraszamy do komentowania. W tym roku podzieliliśmy miejsca na dwie grupy i umieściliśmy alfabetycznie. Tam gdzie nie ma linkowania do profilu FB wystarczy samą nazwę i miejscowość wkleić w popularną wyszukiwarkę. Miłego odkrywania!

ODPOCZYNEK i SMAK:

⭐️ Biała Góra – Estancia Biała Góra

⭐️ Biała Góra – Aszram u Eugeniusza

⭐️ Biała Góra – Domki Skandynawskie nad Pilicą

⭐️ Białobrzegi – Naturalne Lody Białobrzeskie

⭐️ Błędów – Dolina Mogielanki

⭐️ Błędów – Dwór U Pana Tadeusza

⭐️ Błędów – Agroturystyka Błędowskie Rosy

⭐️ Brzeźce – Chata Wandy

⭐️ Brzóza – Wczasowisko Stara Brzóza

⭐️ Głowaczów – Za oknem las

⭐️ Gostomia – Smazalnia Ryb „Gostomka”

⭐️ Góry – Willa nad Pilicą

⭐️ Klamy – Smażone i Wędzone

⭐️ Lechanice – Przystanek Pilica

⭐️ Lechanice – Leśna ostoja nad Pilicą

⭐️ Łęczeszyce – Hotel Sevilla Gold

⭐️ Mała Wieś – Pałac Mała Wieś 1786 – Hotel / Restauracja Stara Wozownia / Nowa Oranżeria

⭐️ Mikówka – Ranczo Mikówka

⭐️ Nowe Miasto nad Pilicą – Dworek Nad Pilicą

⭐️ Okrąglik – Siedlisko Okrąglik

⭐️ Pacew – Wypoczynek nad Pilicą „Ranczo Biała Chata”

⭐️ Palczew – Biały Pałac Palczew

⭐️ Promna – Szarlotka restauracja

⭐️ Stary Kiełbów – Hotel Rubin

⭐️ Tomczyn – Heban Forest Cabin&SAUNA

⭐️ Tomczyce – Bar Słoneczko

⭐️ Turno – Ośrodek EMAUS – Rzeka, Las, Wypoczynek

⭐️ Ulaski – Siedlisko U’laski

⭐️ Warka – Hotel Sielanka nad Pilicą

⭐️ Warka – Przystań na Winiarach Camp Nr 274

⭐️ Witaszyn – Siedlisko Witaszyn

⭐️ Wola Gutowska – Osada Gutów

⭐️ Zabagnie – 𝒁𝒂𝒈𝒓𝒐𝒅𝒂 𝒁𝒂𝒃𝒂𝒈𝒏𝒊𝒆 oraz Makówka

⭐️ Zbrosza Duża – Mirabelkowe Zacisze

AKTYWNIE i CIEKAWIE:

⭐️ Biejkowska Wola – Winnica Mazovia

⭐️ Błędów – Oleśnikowa Dolina

⭐️ Brzeska Wola – Fly Poland

⭐️ Boska Wola – Stajnia Boska Wola

⭐️ Kępa Niemojewska – Kępa Marzeń

⭐️ Korzeń – Słodka Zagroda

⭐️ Małe Boże – Puszysta Farma Hodowla Alpak Małe Boże

⭐️ Pacew – Fort Pacew – Military Training Center

⭐️ Podlesie Duże – Prywatne Muzeum Techniki Wojskowej i Historii Regionalnej w Podlesiu Dużym

⭐️ Pokrzywna – Stadnina Koni Dolina Pilicy

⭐️ Stromiec – Bracia Ziółkowscy – Palarnia Kawy

⭐️ Świdno – Stajnia Buńczuk

⭐️ Ulaski – Stajnia Ulaski

⭐️ Jasionna – Strzelnica UFO Team

⭐️ Kajaki – kajaczek.pl, Wincent Sport, Pawlomar, WOPR Białobrzegi, Pilicowo.pl spływy kajakowe Drzewiczka Pilica Wisła, Kajakpatrol.pl- kajaki Pilica Warka, Kajaki24Pilica – Warka Biała Góra Michałów Biejków Białobrzegi

⭐️ Wolska Dąbrowa – Bunkry w okolicy miejscowości

⭐️ Warka – Browarka

⭐️ Warka – Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce

⭐️ Witryna Lasów Państwowych – Czas w Las

⭐️ Rezerwat przyrody Majdan

⭐️ Rezerwat przyrody Sokół

⭐️ Rezerwat przyrody Starodrzew Dobieszyński

⭐️ Kozienicki Park Krajobrazowy

⭐️ Wyśmierzyce – Pieczyska

⭐️ Wyśmierzyce – Przystań Wyśmierzyce

⭐️ Gostomia – Most drewniany

⭐️ Domaniewice – Prom rzeczny na Pilicy

#białobrzegi #okolice #atrakcje #miejsca #ciekawostki #majówka #wypoczynek #odkrywaj #podróże #inicjatywabialobrzegi #lato #wczasy #noclegi #restauracje #agroturystyka #camping #odkrywajpolske #starablotnica #radzanów #stromiec #promna #wyśmierzyce #mazowsze

FELIETON – Serial 1670, a Polska lokalna rzeczywistość
Wstecz

FELIETON – Serial 1670, a Polska lokalna rzeczywistość

15 kwietnia 2024

Oglądaliście najnowszą produkcje platformy Netflix, serial 1670?

My obejrzeliśmy. Przeczytaliśmy także liczne recenzje, komentarze i opinie. Nie podejmujemy się oceny warsztatu filmowego, czy specyfiki zastosowanego humoru.

W związku z naszym zainteresowaniem jakim jest samorząd i jego działalność podjęliśmy się prawdopodobnie unikalnej publikacji, która łączy obszar kina komediowego z obecną rzeczywistością Polski i wcale nie jest nam do śmiechu.

Ironiczny i sarkastyczny serial z Bartłomiejem Topa w roli głównej spowodował spore zamieszanie, wywołując skrajne emocje. Wyciągając z zamkniętych szaf stare, ale nadal istniejące przywary Polaków. Bawiąc się przekazem i koloryzując wątki historyczne.

Każdy zna, a młode pokolenie przynajmniej słyszało o filmie Miś, czy serialu Alternatywy 4. To symbole, które się nie starzeją, pozostając aktualne w przekazie.

Czy tak samo możemy mówić o serialu 1670?

Co wspólnego ma serial z samorządami, tak zwanej Polski B?

Jan Paweł, czyli właściciel serialowej wsi Adamczycha, szlachcic. Jest na szczycie. Włada mniejszą połową wsi. Ta postać ma rozdmuchane ego. Jego zdanie jest najważniejsze, a jego decyzje niepodważalne. Czy nie przypomina Wam to obecnych burmistrzów i wójtów, części polskich miast i miasteczek?

Jan Paweł ma plany, zostać najsłynniejszym Janem Pawłem. Oprowadzając po swojej wsi opisuje, że wszystko jest jego, nawet chłopi. Uważa się za dobrego i szczodrego władcę. Chce żeby jego spuścizna została zapamiętana. Podobny widok ma wielu mieszkańców mniejszych miast w Polsce. Włodarzom nie zależy na rozwoju tylko na interesach i pozostawieniu po sobie swoistych pomników w postaci wszelkiej maści lepszych i gorszych inwestycji. A Mieszkańcy? Dla nich mieszkańcy są ważni kiedy przychodzi do momentu wyborów. W pozostałym czasie wystarczy, że milczą.

Cytaty z serialu typu „Jesteś swój chłop, to znaczy mój chłop”, czy „Sejmik. Święto demokracji, wszyscy głosują… Poza chłopstwem. Oni nie mogą. Często powtarzam moim chłopom – nie głosujesz, nie masz prawa narzekać”.

Właściciel ziemski którego gra Bartłomiej Topa nie znosi sprzeciwu. Wszędzie widzi wrogów, a tym najgorszym jest jego sąsiad. Pięknie to koresponduje z lokalnymi potyczkami władz gdzie głos innych mieszkańców jest pacyfikowany przez sąsiada, czyli burmistrza lub wójta, bo w małych miastach każdy się zna. Kiedy lokalnie otwarta i demokratyczna władza napotyka głosy krytyczne, odpowiada jak serialowy Jan Paweł: „Andrzeju, chętnie byśmy porozmawiali… ale nie z tobą”.

Są też satyryczne porównania, które nawiązują do dzisiejszych wojenek, kto jest lepszym włodarzem od innego ”Rozmiar nie ma znaczenia. Tak mówią Ci z małymi wsiami’’. Są też porównywania kto ma większą ozdobę w postaci pędzla przy końcu sznura, przypinanego do pasa (czyli ku..sa). Swojskie prawda?

Jesteś mieszkańcem, który ma czelność udzielać się i przedstawia poglądy przeciwne nurtowi płynącemu ze źródła czyli z najwyższego lokalnie urzędu? Pewnie słyszałeś/aś teksty jak z serialu „Ja Panu nie przerywałem”. To standardowy tekst w dyskursie z władzą. Usłyszysz go prędzej niż później. Przyjdzie również taki dzień kiedy z gminy lub powiatu popłynie kolejny z cytatów serialu ”My nikogo nie dyskryminujemy, chłopi i chłopki po równo praw nie mają” oczywiście w wydaniu 2024 roku. Wystarczy spojrzeć na oficjalne profile gmin, czy powiatów aby właśnie z tym cytatem mieć bezpośrednią styczność. Powszechne bezpodstawne blokady wypowiedzi, brak odpowiedzi na pytania w komentarzach. Smutna Polska lokalna codzienność.

Kiedy włodarz spotyka mieszkańca, który ma zbyt wiele do powiedzenia… bagatelizuje jego zaangażowanie i wiedzę. Przekazuje jego chęci gdzieś w kierunku mętnego przeświadczenia, że „ktoś się skontaktuje”. W Adamczysze Jan Paweł poświęca się dla chłopów, przynajmniej tak myśli. Wszystkie decyzje podejmuje w przeświadczeniu, że wykonuje dobrą pracę dla przyszłych pokoleń: ”Będę nosił ciężar kłamstwa jako lider, ale dla dobra ludu jestem gotowy się poświęcić’’

Nie trzeba specjalnie szukać aluzji do teraźniejszej Polski. Pojawia się wątek Magnata, który rozbił swoją karocę w pobliżu. Sprawy wypadku są tuszowane, a Magnat może liczyć na wsparcie lokalnych oficjeli. Niestety podczas polowania ginie. Wtedy zaczyna się intryga. Ile takich intryg mamy lokalnie w naszym kraju? Wystarczy pojechać w dowolny zakątek Polski i zadać pytanie klucz: „Co u Was jest tematem tabu?” „O czym huczy miasto w kuluarach?” Zawsze znajdzie się temat.

To tylko część cytatów i obserwacji z ośmiu odcinków serialu, który szczerze polecamy.

W pamięci zapadła nam jeszcze scena z listem otrzymanym przez Jana Pawła. Była to mistyfikacja. Jan Paweł zdawał sobie sprawę, że chłopi nie umieją czytać, więc wykorzystał ten fakt do spreparowania listu od króla. Przekazał chłopom, że wieś została wybrana do eksperymentalnego programu, co nie było nieprawdą. Chłopi nie byli w stanie tego zweryfikować i uwierzyli w przekaz wykreowany przez swojego wodza. Tą scenę można porównać do dzisiejszej nieznajomości swoich praw przez obywateli. To również mocny akcent, jak na co dzień jesteśmy manipulowani bo nie mamy dostępu do źródeł lub zwyczajnie wykorzystywany jest brak czasu mieszkańców na dociekanie prawdy.

Zachęcamy do obejrzenia i wyciągnięcia własnych wniosków. Polska 1670 vs Polska 2024. Różnice? W zachowaniu władzy wygląda na to, że niewiele się zmieniło. Tylko prawo i jego egzekwowanie powoduje, że mamy jakikolwiek wpływ.

Dziękujemy, że wytrwałaś/eś do końca.

I JAK INFORMACJE O NAGRODACH – BIAŁOBRZESKI ALFABET
Wstecz

I JAK INFORMACJE O NAGRODACH – BIAŁOBRZESKI ALFABET

3 kwietnia 2024

Alfabetu ciąg dalszy. Informacje, najlepsze, to te sprawdzone. Nagrody i premie, to tematy do plotek w każdej branży. To jak to jest w jednostkach publicznych? Zapraszamy do przeczytania.

Dawno, dawno temu wysłaliśmy do Urzędu Gminy i Starostwa powiatowego w Białobrzegach, proste pytanie o zestawienie nagród, premii, wyróżnień oraz dodatków specjalnych przyznanych pracownikom tych urzędów za 2022 rok.

Nikt z nas wtedy nie przypuszczał, że to będzie początek trudnej drogi do uzyskania informacji publicznej z Urzędu Gminy. Nikt też nie przypuszczał, że będziemy musieli czekać na wyrok sądu administracyjnego, aby otrzymać takie informacje. Co ciekawsze, Starostwo powiatowe udzieliło nam odpowiedzi o nagrodach w ustawowe 14 dni. Urząd Gminy, kazał nam czekać aż dwa miesiące, aby w końcu odpisać m.in: „Przedmiotowe dane nie mogą być udostępnione ze względu na ochronę danych osobowych pracowników (…)”, choć nie pytaliśmy o dane osobowe.

Zdziwiło nas, jak to jest, że jeden urząd może, a drugi nie może podać tej prostej informacji? Podjęliśmy decyzję, że tego tak nie zostawimy. Skierowaliśmy skargę (zgodnie z przysługującym nam prawem) na bezczynność burmistrza do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA).

To nie wszystko… Kiedy złożyliśmy wszystkie niezbędne dokumenty, nagle zadzwonił pan burmistrz. Nalegał na spotkanie do którego doszło 15.05.2023 pod budynkiem BCK. Długo by opowiadać o stylu i sposobie wpływu na Inicjatywę.

Nie wycofaliśmy dokumentów.

Ten wpis byłby najdłuższym ze wszystkich, gdybyśmy mieli opowiedzieć całość historii. Historii o tym jak postronni mieszkańcy zmierzyli się z rzeczywistością i nie poddali się.

Na rozprawę i wyrok WSA czeka się kilka miesięcy (na inną ze spraw czekamy już rok).

Po wyroku trzeba jeszcze uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na dokumenty i wypełnienie wyroku. Ostatecznie WYGRALIŚMY! Na te i inne pytania gmina została zobowiązana do odpowiedzi. Doczekaliśmy się sprawiedliwości i otrzymaliśmy dane o nagrodach, premiach, wyróżnieniach oraz dodatkach specjalnych, przyznanych urzędnikom gminnym w połowie października 2023 roku.

Dziś najważniejsze, że możemy przekazać Wam twarde dane, które powinny być dostępne dla wszystkich, tak samo jak umowy zawierane przez urzędy (przykład takiej transparentności podajemy w komentarzu).

Sami sobie odpowiedzcie, dlaczego gmina nie chciała nam ich udostępnić.

Poniżej podsumowanie nagród, dodatków specjalnych i premii w podziale na dwa ostatnie lata oraz urząd:

POWIAT:

>2022 rok: ok. 75 000 złotych

>2023 rok: ok. 132 000 złotych

SUMA: ok. 207 000 złotych

GMINA:

>2022 rok: ok. 248 000 złotych

>2023 rok: ok. 290 000 złotych

SUMA: ok. 538 000 złotych

Czy to dużo, czy mało to już nie nam oceniać. Za ciężką pracę warto dobrze wynagradzać.

Premie w powiecie nie wystąpiły, w gminie otrzymuje je kilka stanowisk. Dodatki specjalne w 2023 w powiecie przyznano 8, w gminie 27.

Ciekawostką pobierany regularnie przez burmistrza, dodatek specjalny w wysokości 44 640 złotych, rok w rok.

Według Regionalnej Izby Obrachunkowej, dodatek specjalny nie może być przyznawany na czas nieokreślony. W przypadku stałego zwiększenia obowiązków konieczna jest zmiana warunków pracy. Ten temat jeszcze zweryfikujemy. Chyba, że ktoś w komentarzu wyjaśni.

Kolejną frapującą informacją jest premia dla pracowników gospodarczych na stadionie. Są to pracownicy gminni. Średnio, wyniosła ona ok 7 000 złotych w 2022 roku i 3 540 złotych w 2023 roku.

Inne pozycje, które nas zainteresowały to premia w 2022 roku dla stanowiska kierowcy 10 000 zł, a dla stanowiska sekretarz, który jak pamiętacie znikł w niewyjaśnionych publicznie okolicznościach – nagroda 9 200 zł w 2023 roku.

Jeden specjalista/specjalistka w gminie otrzymuje dodatek specjalny w wysokości 16 380 złotych za 2022 rok i 17 160 złotych za 2023 rok, co jest znacząco wyższe niż np. zastępca burmistrza.

Działania urzędników powinny być transparentne i jawne. Nagrody, premie i dodatki również. Nie musielibyśmy o tym pisać oddzielnego postu.

A czy Ty wiesz ile w Twojej gminie, powiecie, przyznano nagród i premii?

H JAK HISTORIA O ZAMYKANIU UST – BIAŁOBRZESKI ALFABET
Wstecz

H JAK HISTORIA O ZAMYKANIU UST – BIAŁOBRZESKI ALFABET

2 kwietnia 2024

Niechęć do naszego stowarzyszenia wybrzmiewa niemal z każdym kontaktem z obecnymi władzami gminy – tak było nawet na debacie 23.03.2024 roku w BCK.

W małej społeczności jaką są sześciotysięczne Białobrzegi każdy każdego zna. Łatwo o plotki. Trudniej o prawdę.

To prawdopodobnie pierwsza taka publikacja w historii miasta; historia o uciszaniu ludzi przez władze. To nie lament i nie apel o pomoc.

W świecie pełnym milczenia, dwuznacznych spojrzeń i plotek, istnieją osoby, które jednak podnoszą głos, dążąc do prawdy, łamią tabu.

Prześledźmy razem tę historię, która odsłoni coś, czego nie zrobił nikt inny. Historię, która rzuca światło na to, co naprawdę działo się za drzwiami urzędu gminy.

To historia naszej członkini, byłej urzędniczki w latach 2015 – 2019.

Wszystko zaczęło się kilka lat temu, kiedy, jako pracownica urzędu gminy, odpowiedzialna m.in. za koordynowanie współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz nadzór nad zadaniami zleconymi im do wykonania i wykorzystaniem publicznych pieniędzy, wykonując swoje obowiązki, zauważyła wiele okoliczności mogących wskazywać na nieprawidłowości w rozliczaniu dużych kwot publicznych pieniędzy przez jednego z beneficjentów dotacji.

Już sam fakt ogłaszania i przeprowadzania konkursów ofert budził wiele zastrzeżeń. Oferty konkursowe na wysokie kwoty, były niedokładne i ogólnikowe, pozostawiające duży margines na dowolne wydawanie pieniędzy publicznych. Podobnie wyglądały rozliczenia.

Postanowiła poruszyć tę kwestię w swoim miejscu pracy, zamiast udawać, że wszystko jest w porządku, bo czuła niezgodę na takie działania samorządu. W odpowiedzi słyszała szeptane po cichu: „zostaw to”, „zawsze tak było”, „nic z tym nie zrobisz”.

Nie uznała wówczas za uczciwe, aby podpisać się pod zatwierdzeniem rozliczenia takiego zadania.

Poinformowała o swoich zastrzeżeniach przełożonych, sporządziła na ten temat notatkę służbową oraz zwróciła się do burmistrza o wydanie pozwolenia na przeprowadzenie kontroli wydatkowanych pieniędzy w ramach realizowanego zadania publicznego u owej organizacji.

W międzyczasie angażowała się w różne projekty i rozumiała, że jej praca w urzędzie jest dla ludzi, a nie oni dla niej.

Długo by pisać o tym jak nagle jej sytuacja w miejscu pracy zmieniła się niemal z dnia na dzień na niekorzystną. Ostracyzm, plotki i pomijanie w przekazywaniu informacji służbowych, stały się jej codziennością. Część osób o tym wiedziała, część wolała milczeć. Dostawała ciche sygnały wsparcia od grupki współpracowników, lecz to niewiele zmieniało w tej sytuacji.

Pewnego słonecznego dnia w czerwcu 2019 roku, niedługo po otrzymaniu oficjalnej zgody od pana burmistrza na przeprowadzenie kontroli wydatkowania pieniędzy w ramach tej dotacji, otrzymała także wypowiedzenie z pracy.

Zarzutów było sporo.

Wszystkie kuriozalne, nie mające poparcia w rzeczywistości ani odzwierciedlenia w przepisach prawnych.

Nagle pojawiły się notatki służbowe na poparcie tych zarzutów, sporządzone przez innych pracowników, a nawet pracowników jednostek podległych gminie, o których wcześniej nie było śladu, i o których nie wiedziała. Były przygotowane na zawołanie, skrojone na tę sytuację, podające nieprawdę, kłamliwe.

Czy zamknęła usta?

Nie. Wobec tej niesprawiedliwości i manipulacji, pozwała Gminę Białobrzegi do sądu pracy. Czuła wtedy odrazę od takiego traktowania pracowników. Nie wystąpiła o przywrócenie na poprzednie stanowisko, bo nie wyobrażała sobie już pracy w takim miejscu. Nikogo ze współpracowników nie oczerniła w swoim pozwie sądowym, choć i takie pogłoski chodziły. Nikogo z koleżanek i kolegów z pracy nie postawiła w niezręcznej sytuacji, powołując na świadka, mimo, że to znacznie pomogłoby jej podczas procesu.

Proces sądowy trwał ponad rok. Kosztował ją sporo stresu i pieniędzy. Finalnie Gmina Białobrzegi, wobec braku wiarygodnych dowodów na swoje zarzuty wystąpiła o polubowne porozumienie stron, proponując ugodę, na mocy której kobieta otrzymała odszkodowanie (tak odszkodowanie z publicznych pieniędzy) oraz zmieniono jej odpowiednie zapisy w świadectwie pracy.

Koszt takiego traktowania, to nie tylko koszt sądowy, to także koszt indywidualnej dwuletniej terapii psychologicznej, która pozwoliła jej zamknąć ten rozdział życia i uwierzyć w siebie ponownie. To także koszty osobiste, jakie dotknęły jej najbliższych.

Każdy wie kim jest… lecz do dziś niewielu wiedziało jak było naprawdę.

I to byłby koniec tej historii, gdyby nie fakt, że całe dwa lata po zakończeniu tego epizodu zaangażowała się w działania naszego stowarzyszenia.

Niektórzy mówią – że z zemsty. Tych nie przekonamy, że jest inaczej. Jeśli jednak tak ma wyglądać zemsta, to niech każdy, kto jest jej żądny, włoży w to tyle wysiłku i pracy, ślęczenia nad dokumentami, poświęconymi godzinami na pisanie pism, na szkolenia i udział w posiedzeniach komisji i sesji rady gminy.

Motywacją, która jej przyświecała, by wypowiedzieć na głos swoją historię jest pragnienie położenia kresu milczeniu, zakłamaniu w niektórych środowiskach i plotkom w tym mieście; dawaniu przyzwolenia na niesprawiedliwość i przemoc w miejscu pracy. Nie tylko tej. Każdej.

Obecne działania, które prowadzi nasza członkini, podyktowane są tylko chęcią zmian, by ludzie mogli zabierać głos odważnie, stawać po swojej stronie, nawet jeśli nie sprzyja to interesom władzy.

Niewypowiedziane historie lubią ciszę, obrastają wtedy w legendy i stygmatyzują ponownie.

Wiec jeśli usłyszycie pokątnie lub publicznie, że nasza członkini została zwolniona z pracy, to nie jest to prawda. A dowodem na to jest wyrok sądu RP.

Jeśli usłyszycie, że działa z chęci zemsty – to także nie jest prawda.

Nie musicie siedzieć cicho, ani nikomu się podlizywać. To miasto, urząd, czy samorząd jest dla Was, a nie Wy dla niego. Bez względu gdzie się urodziliście i skąd tu przybyliście.

Może ta historia otworzy też oczy, czy usta innym, których spotkały podobne zdarzenia.

G JAK GRA WŁADZY
Wstecz

G JAK GRA WŁADZY

17 marca 2024

Wiecie jak się rządzi najlepiej? Najlepiej rządzi się, kiedy młodzi ludzie wyjeżdżają w szeroki świat, a zostaje starsza część społeczeństwa, która nie ma już siły na działania i niekoniecznie otwiera się na zmiany. Bo to jest bezpieczne, znane i wygodne. Bo takie są zwyczaje i przyzwyczajenia. Taki jest status quo. Pamiętając dawne czasy, kiedy mieszkaniec w wobec władzy musiał być czołobitny i uległy, by móc w ogóle coś „załatwić” i nie podpaść, nadal hołduje się tej regule. „Załatwić”, to kolejne słowo klucz, tak na marginesie.

Wracając do meritum, przeciętny mieszkaniec myśli sobie: jest dobrze jak jest, bezpiecznie i w miarę wszystko utrzymane.
Ile jest takich miasteczek w Polsce powiatowej? Setki na pewno.

Wiecie, jak się rządzi w takich miastach? Łatwo. Bo nikt o nic nie pyta, nikt nie oczekuje, nikt się nie wychyla, nikt nie weryfikuje i nie domaga się zadbania o swoje sprawy. Każdy żyje jak może, a raczej wegetuje, bo czego może wymagać? Nikt go przecież nie wysłucha. Tego też przeciętny człowiek nie wie, że wymagać może.

Wiecie, jacy są najlepsi mieszkańcy dla władzy samorządowej? Niewymagający. Tacy, którym można wcisnąć każdy głodny kawałek o tym, jak są ważni, a ich głos jest wysłuchiwany. Tacy, którzy nie orientują się, co to uchwały, budżet miasta, BIP. Tacy, którzy przytakują: „jest dobrze, w końcu coś tam robią”. Ponieważ takie osoby nie zweryfikują, czy miasto na coś stać, czy też nie. Nie wiedzą, jak sprawdzić, czy za 5 lat wystarczy pieniędzy w budżecie miasta, na utrzymanie jakiejś inwestycji. Wystarczy obietnica, że przeanalizuje się jakąś inwestycję, a gromkie brawa biją z lajkami z każdej strony. Czy kupujecie sobie drogi samochód na kredyt, jeśli Was nie stać na jego utrzymanie?

Czy Białobrzegi należą do grupy takich miast?

Pod kątem ekonomicznym; nie mamy dużych przedsiębiorstw, dających mieszańcom pracę. Liczba mieszkańców z roku na rok maleje. Skąd miasto ma czerpać dochody, jeśli nie z podatków od dużych przedsiębiorców?

Rekordowy, bo ponad 80 milionowy budżet gminy w 2024 roku, zawiera aż 16 505 000 zł (to blisko 20% całości) z tytułu dochodów na realizację zadań inwestycyjnych z programu Polski Ład. Mimo tego zastrzyku i tak zaplanowano deficyt w wysokości 2 051 236 zł.

A co, kiedy skończą się fundusze zewnętrzne i przyjdą chude lata? Bo grube już były. Co wtedy?

Wystarczyło tąpnięcie na rynku energii w zeszłym roku, żeby burmistrz odwołał rozłożenie lodowiska w poprzednim sezonie, a sprawa rozchodziła się o +/- 30 000 zł, z czego zużycie energii i tak rozlicza gmina na pół z powiatem.

Modernizacja Zieleniaka za 238 000 zł skończyła się tak, że plac wypełniły betonowe donice i kilka rachitycznych drzewek, a wiaty, po licznych dewastacjach przeniesiono na targowisko.

Skatepark, po przebudowie za 253 000 zł, już wymaga kolejnych napraw. Zgłaszali je zaraz po oddaniu inwestycji sami użytkownicy. Można tak wymieniać dalej.

Czy w zalewie pozytywnych informacji przez okrągły rok, ktoś z Was wiedział, że gmina zaciągnęła w 2019 r., jeszcze przed szalejącą inflacją i zapaścią gospodarki spowodowanej Covid-19, kredyt na m.in pokrycie planowanego deficytu budżetu? Kredyt na 15 lat w wysokości 4 433 250 zł. Czy Wasi radni zaniepokoili się tym faktem, czy raźnie przegłosowali ten pomysł? A może teraz, kiedy z nimi rozmawiacie, zapytacie się, dlaczego przegłosowali zaciągnięcie kredytu na 4,5 mln zł?

Czyli jest pięknie, ale nie tak do końca i zależy gdzie się spojrzy?

W Białobrzegach dużo się dzieje, tylko finalnie kto za to zapłaci, żeby to utrzymać w przyszłości?

Kuleje transport publiczny, brakuje lekarzy, nie buduje się mieszkań komunalnych. Ale z założenia mamy stać się celem turystycznym. Czyim? Wielokrotnie te tematy poruszaliśmy.

Na końcu pusty budżet załatają Twoimi pieniędzmi z podatków i opłat.

>>Czy dziś wiesz ile Cię kosztuje utrzymanie stadionu, na którym nie mogą odbyć się Majowe Dni Białobrzegów, bo „ktoś coś popsuje”?

>>Czy wiesz, ile będzie kosztować utrzymanie terenów nadpilicznych? Kto się tym zajmie? Niedoinwestowany ZUK, w którym ludzie pracują zużytymi narzędziami?

>>Czy wiesz, ilu mieszkańcom gminy brakuje dostępu do kanalizacji?

>>Czy wiesz o tym, ile zapłacisz za wywóz śmieci za kilka tygodni, bo nowy przetarg właśnie został rozstrzygnięty?

>>Czy wiesz, ile w tych trudnych czasach w okolicy wyremontowano schronów? Czy w ogóle je mamy?

Co jest inwestycją niezbędną, a co jest marzeniem?

Dobre czasy już się skończyły, analizujmy ryzyko. Białobrzegi mierzą wysoko, ale kiedy przyjdą trudne czasy, upadek będzie bolesny, a winnych będzie brak.