WPADAJĄC W SZKOLNE ZWYCZAJE cz. 1
Nowy rok szkolny to ważne wydarzenie dla dzieci, rodziców, nauczycieli i całych rodzin. Zanim to nastąpi to każdy z Was drodzy rodzice, przeszedł lub spotkał się z machiną urzędniczą w postaci – rekrutacji.
Minęło pięć miesięcy od naszego postu z 27 marca 2023, w którym pisaliśmy o kontrowersyjnych, i według nas niezgodnych z prawem oświatowym, zapisach w uchwale Rady Miasta i Gminy w Białobrzegach z 2017 roku dot. kryteriów w postępowaniach rekrutacyjnych do szkół i przedszkoli (link do poprzedniego wpisu)
Wątpliwe kryteria rekrutacji
Przez lata dzieci z gminy Białobrzegi otrzymywały podczas rekrutacji dwa dodatkowe punkty (często przeważające o jej wyniku), które naszym zdaniem dyskryminowały je ze względu na miejsce pracy rodziców. Przez lata także nikt z tym nic nie zrobił, a my ZWYCZAJOWO ufaliśmy, że urzędnicy chcą dla nas jak najlepiej. Doszliśmy jednak do wniosku, że z pewnością w interesie mieszkańców naszej gminy to nie leży, aby takie kryterium było dopuszczalne. Dlatego nie zostawiliśmy tej sprawy bez nadania jej dalszego biegu. Wbrew panującym ZWYCZAJOM, złożyliśmy wniosek do Wojewody Mazowieckiego o unieważnienie w/w uchwały.
Właśnie dostaliśmy odpowiedź Wojewody Mazowieckiego na nasze pismo (na końcu wpisu), a w niej czytamy: „Jednocześnie informuję, że zgodnie z informacją uzyskaną z Urzędu Miasta i Gminy w Białobrzegach, wskazana w (…) piśmie uchwała w związku z upływem czasu od jej wydania w 2017 r. oraz zachodzącymi w tym czasie zmianami, będzie przedmiotem analizy celem podjęcia zmian i dostosowywana jej treści do wymogów art. 131 ust. 4 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (Dz. U. z 2023 r. poz. 900). Uchwała zmieniająca będzie przedmiotem badania przez organ nadzoru.”
Tak w piśmie do Wojewody zobowiązała się Rada Gminy. Nie wyznaczyła jednak sobie terminu na to przedsięwzięcie.
6 lat kontrowersyjnej uchwały
Kiedy w maju rozmawialiśmy z panem burmistrzem liczyliśmy na szybkie podjęcie tematu. Sześć lat kontrowersyjnej uchwały, której negatywnych skutków dla rodzin i dzieci nie jesteśmy w stanie wyliczyć to i tak zbyt długo, a Wam rodzice nikt czasu nie cofnie.
Niestety, do momentu otrzymania odpowiedzi od Wojewody, ze strony burmistrza nie otrzymaliśmy informacji o podjęciu działań. Poczekamy zatem do kolejnej rekrutacji do publicznych placówek. Rozważamy też wcześniejsze zaskarżenie w/w uchwały do prokuratury na mocy art. 101 ustawy o samorządzie gminnym.
Na tym polega nasza praca na rzecz stowarzyszenia i lokalnej społeczności. Działamy metodycznie i skrupulatnie oraz konsekwentnie zmierzamy do celu. Zgodnie z przepisami obowiązującego prawa.
Sprawy, którymi się zajmujemy, nie są obliczone na szybki efekt i setki lajków. To morze cierpliwości. Długie godziny darmowej pracy, poświęcone na weryfikowanie dokumentów. Pisanie pism, docieranie do źródeł, które nie są na wyciągnięcie ręki.
Mamy nadzieję, że to jedna z kropel, która drąży mur zwany „ZWYCZAJEM”. Zwyczajem, do którego nas nas „przyZWYCZAJono”, a skoro tak, to Ty rodzicu, ZWYCZAJOWO nie miej uwag do uchwałodawcy, ZWYCZAJOWO siedź cichutko, jak Twoje dziecko w ławce.
Niebawem kolejny wpis o oświacie i ZWYCZAJACH w niej panujących, lecz niezgodnych z prawem.