CORAZ MNIEJ WODY
Od 15 dni nie spadła z nieba w naszej okolicy nawet kropla wody. W Białobrzegach nasze retencyjne donice powoli robią za kosze na śmieci, a rzeka Pilica coraz bardziej odsłania swoje koryto.
Na profilu Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Białobrzegach pojawiły się miękko brzmiące komunikaty z prośbą o ograniczenie zużycia wody. Jak na krainę z insta w której władza komunikuje się jednostronnie i z rzadka porusza trudne tematy, tak i tym razem próżno szukać jednolitej komunikacji na wszystkich profilach i stronach jednostek podległych gminie.
– Taka wybiórcza i wąska komunikacja nie ma szansy powodzenia. Gmina ma przecież możliwości wysyłki sms do mieszkańców. Za taką komunikacją powinny ruszyć również działania i mogłyby ruszyć kontrole, ale kto ma odwagę podjąć takie decyzje?
– Pamiętacie nasz post o podwyżkach za wodę? Tam pisaliśmy o tym, że ZWIK zasila gminną kasę choć mogłoby za te ogromne pieniądze przeprowadzić nowe inwestycje takie jak budowa nowego ujęcia wody. To również wymaga decyzji, ale kto ma odwagę?
Tymczasem bawmy się na pustyni betonu miejskiego, cieszmy chwilą… Orkiestra gra do ostatniej chwili.
Retencja? Zielone ulice? Spadnie deszcz to wszystko spłynie, komuś tam podtopi piwnice, żyje się dalej. Wincyj kostki, wincyj betonu.
Korzystając z naszych zasięgów przyłączamy się do apelu o ograniczenie zużycia wody.
P.S. Ciekawe jak tam murawa miejskiego stadionu, podlewać – nie podlewać? Dać przykład? Czy nie?
